W blogu będę pisał o studyjnym „stolikowym” advertorialu i edytorialu. Ponieważ nie każdy zna te pojęcia – najkrócej mówiąc to zdjęcia wykorzystane przez redakcję do ilustracji artykułów. Jeśli zdjęcie jest nie obrendowane to edytorial. „Dziwnym” zbiegiem okoliczności przeważnie jednak są to bardzo konkretne przedmioty z jeszcze konkretniejszymi markami i wtedy mówimy o advertorialu. W kolejnych tekstach napiszę coś o tym jak odróżnia się to realizacyjnie od trzeciego składnika wizualnego czyli fotografii reklamowej i innych ciekawych uwarunkowaniach. Postaram się aby każdy tekst miał dokładną myśl przewodnią. Zakładam, że będą ilustrowane moimi (gotowymi) realizacjami plus ewentualnie projektami-szkicami przygotowanymi przez redakcję.

Pierwsze teksty przeniosłem z forum fotograficznego gdzie pierwotnie zostały zamieszczone. Często zostały rozbudowane i przeredagowane – siłą rzeczy musiałem je też zmienić ze względu na dyskusję jaka się odbywała.  Jakkolwiek w blogu wyłączyłem możliwość dodawania komentarzy (bo musiałbym zacząć go bez przerwy monitorować) to jednak bardzo zależy mi na Waszych opiniach czy pytaniach – będę odpowiadał po prostu w następnych tekstach.