Kosmiczne update

utworzone przez

Zaplątały mi się jeszcze dwa zdjęcia co nie do końca pasowały do poprzedniego tekstu ale są z podobnej bajki. Pierwszy to pomysł na pokazanie zestawu gadżetów dla gracza. Parę zwyczajnych, banalnych przedmiotów a zamiast tego mamy wizję kosmicznego kokpitu i kosmosu. W tym drugim niewątpliwie bardzo pomaga odwrócenie do „góry nogami” czyli informacja, że grawitacja tu nie obowiązuje (a właściwie to jej nie ma). 

Od strony realizacyjnej bardzo lubię takie realizację i to na paru poziomach. Pierwsze, że uważam low key za „naturalną” tonację fotografii – ustawia klucze w istotnych miejscach nieistotną resztę przesuwa w cień. Powstaje obraz syntetyczny w którym bardzo łatwo jest pokierować wzrokiem odbiorcy. Ustawia to też doskonale krzywą reprodukcji tonów i pozwala bezproblemowo wykorzystać pełny możliwy zakres tonalny druku (bo w najwyższych światłach może być dosłownie zero a w cieniach dajemy sumaryczne 270-300 w podkolorach). Kolejny powód jest natury wygody realizacji – kładzie się po prostu parę przedmiotów i koniec roboty. Jak nam coś nie pasuje to tego nie oświetlamy. Przy jasnych realizacjach trzeba dbać o tło, wiarygodne przejścia z przedmiotu na tło, likwidować jakieś elementy techniczne. Sporo dodatkowej pracy. Przez wiele lat ciemna tonacja była bardzo charakterystyczna dla moich zdjęć – co nawet wyraźnie widać jak popatrzycie na tych parę wcześniejszych tekstów o fotografii analogowej. Spróbuję w przyszłości odnieść się jeszcze do tego dlaczego ciemna tonacja w advertorialu i edytorialu przegrywa z wydawałoby się predysponowaną tonacją low key.

Teraz goła fota.

Realizatorzy filmowi przyzwyczaili nas, że w kosmosie jest bardzo mało światła – stąd w zasadzie dominuje światło boczne. Jest to bardzo wdzięczne bo plastyka na tym zyskuje. Jak coś chcemy dodatkowo wydobyć to niewielki spot i po sprawie. Dokładnie według tego pomysłu zostało zrealizowane zdjęcie z teleskopami. Pokazuję parę wariantów. Pierwsze to surowa fota – jak widać parę starannie wybranych kierunków (chyba 4 ale może więcej), przygotowałem do tego jakieś dwa nieszablonowe tła z moich niekomercyjnych realizacji ale redakcja dołożyła swoje.