Taksonomia grupowej advertorialowej fotografii kosmetycznej cz. 1
Pociągnę wątek perfumowy ale jak zawsze będzie to pretekst aby popatrzeć na fotografowanie szerzej. Na początek dokonam taksonomii Advertorialowej Fotografii Kosmetycznej. Dzisiaj część pierwsza.
Grupówki – zbiory ładnych przedmiotów.
A przy okazji – czy fotografia dla facetów różni się od tej dla babek?
Grupówki… czasem jest to trudne (gdy jest to przypadkowa zbieranina) a czasem całkiem łatwe i przyjemne. Jeśli całą grupę można podzielić na podgrupy to wychodzą całkiem ładne foty. Czasem można wprowadzić jeszcze jakiś pomysł (np ruch). Z reguły trzeba takie ugrupowania poświecić z tyłu (czyli tło za flakonami) i przodu (tzn, kierunki boczne, boczno-przednie, przednie). Warto pomyśleć jeszcze o uwspólnieniu grup poprzez nadanie jeszcze jakiegoś charakteru. Tak aby nie wyglądało to jak przesłane przez producentów. To nawiasem mówiąc jest zawsze istotne – w dobie gdy znaczna część materiałów w gazetach jest kompozycjami z nadesłanych katalogowych materiałów od dostawców trzeba pokazać, że to jest dedykowana, indywidualna fotografia. W pierwszym przypadku dodałem lekki, świetlisty, kontrowy cień.
W dyskusji na forum padło pytanie o projekt z ostatnimi zdjęciami to go dodaję też tutaj.
Na co patrzeć przy oświetlaniu takich przedmiotów?
Teraz dydaktyczny przykład, który pokaże na co zwrócić uwagę przy oświetlaniu z przodu. Każda ze strzałek to skutek zastosowanego z przodu oświetlenia. Światło to samo skutek różny co oczywiście wynika z geometrii. Idąc od góry – łagodne miękkie przejście na obłej nakrętce – tu wydaje się to bardzo OK, Na tej okrągłej i małej mamy wąską linię z miękkimi brzegami, ciekawy jest nieregularny efekt odbicia na szkle tego flakonika – gdyby się nam on nie podobał to lekkie obrócenie (przeciwnie do ruchu zegara) zlikwidowałoby ten odblask. Czwarty odblask w metalizowanej nakrętce dokładnie pokazuje wielkość użytej powierzchni ale też co bardzo istotne jej charakterystykę emisyjną. Jak widać środek zdecydowanie mocniej świeci jak brzegi.
Reasumując wypracowałem jakiś (swój) kompromis oświetleniowy dla tej grupy.